Wielu klientów towarzystw ubezpieczeniowych nie zdaje sobie sprawy, że możliwe jest wielokrotne ubezpieczenie na życie. Dzięki temu możemy np. wykupić polisę indywidualną i grupową lub w miarę posiadanych środków nabyć polisę posagową czy inwestycyjną.
Jak można przeczytać na stronie Rzecznika Finansowego, w przypadku ubezpieczeń majątkowych (np. mieszkania czy autocasco) możemy otrzymać tylko odszkodowanie na wysokość poniesionej szkody. Jednak w przypadku ubezpieczeń osobowych, a do takich należą polisy na życie, może dochodzić do kumulowania świadczeń. Oznacza to, że jeśli posiadamy dwie lub więcej polis na życie, otrzymamy odszkodowanie z każdej z nich.
Redakcja poleca: Organizacja leczenia za granicą od PZU
Takie prawo jest o tyle korzystne dla ubezpieczonego, że może on w zależności od zasobu portfela wykupić np. ubezpieczenie grupowe w zakładzie pracy, a dodatkowo nabyć indywidualną polisę na życie, która ubezpieczałaby go od dodatkowych ryzyk nieobjętych ubezpieczeniem grupowym, np. poważnych zachorowań czy utraty pracy. Osoby, które chciałyby zainwestować, a boją się, że polisa inwestycyjna nie zabezpieczy ich zdrowia i życia, gdyż większość składki przeznaczona jest na cele inwestycyjne, również mogą dokonać zakupu dwóch polis. Jeśli zaś ubezpieczyliśmy się przed urodzeniem naszego dziecka, a po jego przyjściu na świat zależy nam na zabezpieczeniu jego przyszłości, możemy rozszerzyć naszą polisę na życie o umowę dodatkową, która będzie naszym ubezpieczeniem na życie, ale przede wszystkim narzędziem do gromadzenia środków na dobry start w dorosłość naszego dziecka.
Co więcej, jeśli np. ulegliśmy wypadkowi, a nie byliśmy jego sprawcami, możemy otrzymać odszkodowanie z jednej lub kilku polis na życie, jeśli wykupiliśmy umowę dodatkową od następstw nieszczęśliwych wypadków, a jednocześnie żądać zadośćuczynienia od sprawcy wypadku. Możemy więc dochodzić roszczeń z polisy OC sprawcy. Świadczenia z polis na życie czy NNW są bowiem niezależne od powstania i wielkości szkody.