„Ubezpieczenie bez karencji na urodzenie dziecka 2016” – takie hasło często wstukują w wyszukiwarkę internetową przyszłe mamy, które albo planują ciążę, albo właśnie ją stwierdziły. Czy można im polecić jakiś produkt? I czym właściwie jest karencja?
Sprawdź najnowszy ranking i dopasuj polisę na życie
Ubezpieczenie na wypadek urodzenia dziecka znajdziemy w ofercie wielu ubezpieczycieli. Zwykle jednak w tym konkretnym przypadku ochrona ubezpieczeniowa zaczyna obowiązywać po ustalonym w umowie okresie karencji, który zwykle trwa 8-12 miesięcy. Okres ten rozpoczyna się bezpośrednio po zawarciu umowy ubezpieczenia i w tym czasie towarzystwo ubezpieczeniowe nie udziela ubezpieczonemu ochrony z tytułu określonego ryzyka – w tym wypadku ciąży. Właścicielowi polisy nie przysługują więc świadczenia zawarte w umowie z ubezpieczycielem, za które już płaci składkę.
W polisach na życie karencja obejmuje zwykle śmierć ubezpieczonego w wyniku jego samobójstwa, urodzenie dziecka (o ile ubezpieczony wykupił wariant świadczeń w przypadku ciąży i porodu) lub poważne zachorowania (poszczególne choroby w umowie dodatkowej mają różne okresy karencji). Karencja nie obowiązuje jednak w przypadku nieszczęśliwego wypadku Ubezpieczonego – odszkodowanie wypłacane jest nawet wtedy, gdy do zdarzenia dojdzie nazajutrz po podpisaniu umowy. Zawsze jednak warto analizować pod kątem karencji i wyłączeń odpowiedzialności Ogólne Warunki Ubezpieczenia i w razie niejasności pytać o nie przed podpisaniem umowy agenta ubezpieczeniowego.
Diabli nadali tę karencję!
Po co ustalana jest karencja? Najprościej mówiąc – żeby uniknąć sytuacji, w których ktoś celowo wykupuje polisę, by korzystać z kosztownych świadczeń. Takie obostrzenia wynikają w długoletniej praktyki towarzystw ubezpieczeniowych, które chcą uchronić się przed różnej maści naciągaczami. Dla ubezpieczyciela ważne jest bowiem, by każda polisa na siebie „zarobiła”, a wypłata tego typu świadczeń na szeroką skalę mogłaby narazić go na bankructwo.
W przypadku ochronnego ubezpieczenia na życie niektóre towarzystwa dają możliwość wykupienia karencji poprzez zapłatę dodatkowej składki. Dla zdarzeń takich jak opieka medyczna w czasie ciąży, ubezpieczenie z tytułu urodzenia dziecka lub świadczenia stomatologiczne, znajdujące się w polisach na życie poszerzonych o ubezpieczenie zdrowotne, obowiązuje jednak dłuższy okres karencji – od 8 do 12 miesięcy.
Czy są polisy bez okresu karencji?
W przypadku polisy indywidualnej możliwa jest dopłata do istniejącego już ubezpieczenia na życie, jednak rzadko jest ona opłacalna. Dla kobiet, które są w pierwszych tygodniach ciąży lub planują macierzyństwo jedynym wyjściem jest wykupienie polisy grupowej, i to takiej obejmującej więcej niż 15 osób. W ubezpieczeniach grupowych karencja jest zniesiona lub skrócona dlatego, że ryzyko ubezpieczeniowe rozkłada się na więcej osób będących w różnych wieku, mających różna płeć i odmienną sytuację życiową. Z tego powodu również w tych polisach nie jest wymagane wypełnienie ankiety medycznej i przejście obowiązkowych badań.
Jednak niektóre towarzystwa ubezpieczeniowe nawet w przypadku polis grupowych zachowują 6- lub 3-miesięczne okresy karencji, zwłaszcza w przypadku osób, które dopisują się do już działającej grupowej polisy. Poza tym taki zabieg jest możliwy w nielicznych przypadkach, bo nie każdy pracodawca oferuje tego typu polisy. Warto jednak podkreślić, że polisa grupową może być objęty współmałżonek, który dopisze do ubezpieczenia swoją żonę – dzięki temu szanse na taki uśmiech losu rosną.
A może pakiet medyczny?
Wartą rozważenia alternatywą dla przyszłych mam jest również wykupienie pakietu medycznego, oferowanego przez duże centra medyczne, np. Medicover czy LUX MED. Obejmuje on większość usług wykonywanych w ramach standardowego prowadzenia ciąży, takich jak: wizyty ginekologiczne, USG płodu czy opiekę szpitalną. Tego typu pakiet można wykupić indywidualnie lub przez pośrednika, np. towarzystwo ubezpieczeniowe lub bank współpracujący z ubezpieczycielem. Ważne, by porównać oferty różnych usługodawców pod kątem zakresu usług, tak aby zapewnić sobie kompleksową opiekę.
Jak widać, istnieją mniejsze czy większe szanse na wyjście z patowej sytuacji, czyli braku ubezpieczenia na wypadek urodzenia dziecka. Warto jednak spojrzeć sobie w lustrze głęboko w oczy i spytać: Czy warto było? Czy nie lepiej było zawczasu pomyśleć o wykupieniu polisy na życie uwzględniającej świadczenia z tytułu urodzenia dziecka? Współczesne młode kobiety polecają sobie fryzjerów i kosmetyczki, pocztą pantoflową przekazują sobie wieści o wyprzedażach. Czy naprawdę nie potrafią pomyśleć przed trzydziestką o wykupieniu dobrej polisy na życie – wtedy, gdy jest ona najtańsza – a potem polecić ją koleżankom?
Czy skoro młode Polki są tak wolne i świadome, nie potrafią zabezpieczyć nowo powstającą rodzinę tuż po jej założeniu? Przecież tak naprawdę po zajściu w ciążę kobiety powinny wstukiwać zupełnie inne hasło w wyszukiwarkę: „Polisa posagowa dla dziecka 2016”.