Artykuły na temat ubezpieczeń powtarzają jak mantrę tezę, że najlepiej ubezpieczyć się za młodu. To prawda, ale co jeśli przegapiliśmy ten moment? Czy warto kupić polisę w starszym wieku?
Upływ lat sprawia, że nabieramy doświadczenia i stajemy się bardziej odpowiedzialni za naszych bliskich. Zyskujemy również świadomość, że na pewne rzeczy w naszym życiu po prostu nie mamy wpływu. Pamiętajmy, że możemy ubezpieczyć się w niemal każdym wieku – ubezpieczenia bezterminowe są dostępne nawet do 85. roku życia. Niektóre z nich nie tylko gwarantują wypłatę naszym bliskim określonych środków na wypadek naszej śmierci, ale również w razie poważnego zachorowania i obrażeń wskutek nieszczęśliwego wypadku.
Wybór polisy w starszym wieku zależy od tego, czy osoba, które chce się ubezpieczyć, posiada bliską rodzinę, której chce pozostawić jakieś środki finansowe, czy tylko zależy jej na zapewnieniu bliskim pieniędzy potrzebnych na pogrzeb czy zakup nagrobka. Jeśli mamy męża lub żonę, możemy pomyśleć o ubezpieczeniu małżeńskim. Jeśli zaś nie założyliśmy rodziny, nie mamy dzieci i jesteśmy samotni, kupując polisę zapewnimy sobie środki finansowe w razie poważnego zachorowania czy nieszczęśliwego wypadku.
Osoby do maksymalnie 65. roku życia, które np. mają stosunkowo wysoką emeryturę, mogą rozważyć wykupienie polisy posagowej dla wnuczka. Minimalny czas trwania polisy wynosi 5 lat, a dziecko nie może być jeszcze pełnoletnie. Taka polisa z jednej strony gwarantuje wypłatę odszkodowania w razie śmierci fundatora przed upływem ważności polisy, z drugiej – gwarantuje wypłatę środków dla dziecka na start w dorosłość w momencie, gdy osiągnie ono określony w umowie wiek.
Jak widać, osoby starsze mają różne możliwości wyboru, a wszystko zależy od ich sytuacji życiowej, możliwości finansowych i… woli. Jeśli zakup polisy zapewni nam spokój, pomoże bliskim i sprawi, że przyszłość przestanie jawić się nam w czarnych barwach, wykupmy ubezpieczenie bez względu na to, że z powodu naszego wieku nie jest ono tak atrakcyjne jak dla 30-latka.